Исполнитель: | Weekend (Polski) |
Пользователь: | Szymon Pruszek |
Длительность: | 130 секунд |
Начальная пауза: | 12 секунд |
Названия аккордов: | Не установлено |
Матерная: | |
Комментарии к подбору: | Нет |
D h G A
Ja uwielbiam ją, ona tu jest i tańczy dla mnie.
Bo dobrze to wie, że porwę ją i w sercu schowam na dnie
Moja dziewczyna patrzy często w oczy me i nie ukrywam, sprawia to przyjemność
Jak ją kocham tylko moje serce wie, gdy mnie całuje, oddałbym nie jedno
Jej ramiona ukojeniem dla mnie są, bo przy niej czuję jak smakuje miłość
Jej każdą chwilę pragnę ofiarować, bo jest tego warta, nic się nie zmieniło,
bo ja pragnę jej jej, bo pragnę jej jej, bo...
Ja uwielbiam ją, ona tu jest i tańczy dla mnie.
Bo dobrze to wie, że porwę ją i w sercu schowam na dnie
Przeróbka piosenki:
Ja ne welbe* jej,
Bo ona uż** nie tańczy dla mnie,
Seks jak listopad
Wiatry i grad.
I maly*** opadł, bo...
Ja ne welbe jej,
Bo ona uż nie tańczy dla mnie,
Seks jak listopad
Wiatry i grad.
I maly opadł. Ooo...
O, o, o, o x2
Byla*** sobota
Żena**** wzięła kufer swój
I do mamiczki***** chyżo pojechała,
Ja w domu został sam
Jak chyży rój [?]******.
I z teho******* powodu wyszła chryja cała.
Jak wypiłem piwka dwa, muzyczna hra*******,
Znajoma divka******** wpadła na obcasach.
Robimy różne cuda, a tu żena ma
Wróciła nahle*******, a my na golasa.
I rzekła: Ahoj,
Ahoj, a-hoj.
Ja zapylam ją,
Żena tu jest i patrzy na nas.
I ne divi se*****,
Bo dobrze wie,
Jaki ja jsem********* ananas.
Ja zapylam ją,
Żena tu jest,
Wskakuje na nas
I ne divi se,
Bo dobrze wie
Jaki ja jsem ananas.