Исполнитель: | Szanty (Polski) |
Пользователь: | wawryn |
Длительность: | 130 секунд |
Начальная пауза: | 12 секунд |
Названия аккордов: | Не установлено |
Матерная: | |
Комментарии к подбору: | Нет |
a e a e
Nasz „Diament” prawie gotów już, w cieśninach nie ma kry,
a e d e a
Na kei piękne panny stoją, w oczach błyszczą łzy.
a e a e
Kapitan w niebo wlepia wzrok, ruszamy lada dzień,
a e d e a
Płyniemy tam, gdzie słońca blask, nie mąci nocy cień.
Ref.: A więc krzycz: O-ho-ho! a e a
Odwagę w sercu miej! a e a
Wielorybów cielska groźne są, a e C G
Lecz dostaniemy je! a e a x2
a e a e
Hej, panno, powiedz po co łzy? nic nie zatrzyma mnie,
a e d e a
Bo prędzej w lodach kwiat zakwitnie, niż wycofam się.
a e a e
No, nie płacz mała, wrócę tu, nasz los nie taki zły,
a e d e a
Bo da dukatów wór za tran i wielorybie kły.
Ref…
a e a e
Na deku Stary wąchał wiatr, lunetę w ręku miał.
a e d e a
Na łodziach, co zwisały już, z harpunem każdy stał.
a e a e
I dmucha tu, i dmucha tam, ogromne stado wkrąg.
a e d e a
– Harpuny, wiosła, liny brać! i ciągaj, brachu, ciąg!
Ref.: A więc krzycz: O-ho-ho…
a e a e a
I dla wieloryba już, ostatni to dzień,
e a e a G a e a
Bo śmiały harpunnik uderza weń